Niemcy apelują do NATO i UE. "Sprawa życia i śmierci tysięcy ludzi"

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius i minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock zwrócili się do UE, NATO i krajów trzecich z nową inicjatywą, która będzie również omawiana w tym tygodniu na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych grupy G7 – podaje Reuters.

Agencja zaznacza, że Ukrainie brakuje amunicji, ponieważ niezbędne fundusze ze Stanów Zjednoczonych są blokowane przez Republikanów w Kongresie od kilku miesięcy, a Unia Europejska nie dostarcza obiecanej Kijowowi amunicji na czas.

– My i nasi partnerzy na całym świecie musimy teraz być równie zdecydowani w obronie przed rosyjskim terrorem z powietrza – powiedziała Baerbock przed spotkaniem szefów dyplomacji państw G7 na włoskiej wyspie Capri. Jak dodała, "silniejsza obrona powietrzna jest sprawą życia i śmierci tysięcy ludzi na Ukrainie i najlepszą ochroną naszego bezpieczeństwa".

Rosja zaatakowała Czernihów. Zełenski reaguje

W środę rosyjskie rakiety spadły na Czernihów, miasto położone na północy Ukrainy, zabijając co najmniej 16 osób, a kilkadziesiąt raniąc. – Nie doszłoby do tego, gdyby Ukraina otrzymała wystarczający sprzęt obrony powietrznej i gdyby determinacja świata w walce z rosyjskim terrorem była wystarczająca – oświadczył Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Wcześniej zwrócił uwagę na to, jak Izrael i jego sojusznicy odparli atak irańskich dronów i rakiet w zeszły weekend. – Europejskie niebo mogłoby zapewnić ten sam poziom ochrony już dawno temu, gdyby Ukraina otrzymała podobne pełne wsparcie od swoich partnerów – stwierdził Zełenski.

Premier Danii Mette Frederiksen zasugerowała, że kraje europejskie powinny rozważyć "wysłanie kilku naszych własnych systemów obrony powietrznej na Ukrainę w czasie, gdy to oni, a nie my, codziennie walczą o odparcie niekończącego się rosyjskiego ataku".

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że ministrowie obrony państw członkowskich Sojuszu skupią się w planowanych na ten tydzień rozmowach na obronie powietrznej i dostarczeniu Ukrainie większej ilości broni, nawet gdyby miało to nastąpić kosztem własnych krajowych zapasów.